Na podwórku
bałwan stał
Który dużą
głowę miał
Oczka – czarne,
dwa węgielki
Nos z marchewki
nie za wielki…
I tak sobie
stał…
Odwiedziła nas dziś Pani Zima oraz bałwanek z wiersza
Franciszka Klimka „Bałwan” i przyniosła ze sobą mnóstwo śniegu, w którym dzieci
z Placówek Edukacyjnych chętnie się bawiły i z którego wykonały bielutkie
bałwanki.