Filia nr 5

Odwiedziły nas dzieci z Przedszkola Miejskiego Nr 32 w Olsztynie. Rozmawialiśmy o zbliżających się Walentynkach i pojęciu miłości. Dyskutowaliśmy o przyjaźni i emocjach. Dzieci wysłuchały opowieści pt.: „Miłość” aut. Astrid Desbordes . Walentynkowe zabawy z muzyką dostarczyły przedszkolakom wiele radości o czym świadczy fakt, że spośród 20 przybyłych dzieci na pytanie kończące nasze zajęcia, o treści ‘jak oceniasz swój stan’ tylko dwie osoby wrzuciły piłeczkę do kosza ze smutną minką, ale składamy to na karb poniedziałku!                     

Tydzień   5.02 – 11.02 

  Zapraszamy po opasłe książki! 😋😉  

Odwiedziły nas dzieci z Przedszkola Miejskiego Nr 23 w Olsztynie. Wielkimi krokami zbliżają się Walentynki, postanowiliśmy zatem porozmawiać o emocjach. W trakcie żywiołowej dyskusji okazało się, że uczucia w przedszkolu kwitną. Niektórzy młodzi ludzie nie byli świadomi swojej roli w grupie. W trakcie naszego spotkania jeden z chłopców dowiedział się, że ‘ma dwie dziewczyny’, z czego jedna z nich jest bardzo praktyczna i zaradna, bo awaryjnie ‘ma też w grupie drugiego chłopaka’. Zatem zupełnie zrozumiałym staje się fakt, że miłość połączyła się z całą gamą emocji. Rozmawialiśmy o zdziwieniu, smutku, złości, radości, ekscytacji itp. W zrozumieniu uczucia, które było tematem naszego spotkania pomogła nam lektura Astrid Desbordes pt.: „Miłość”. Dzieci doskonale odegrały role osób targanych konkretnymi emocjami, a zabawa w zakochanie przy muzyce na żywo dostarczyła nam mnóstwo radości.     

Odwiedziły nas dzieci z Przedszkola Miejskiego Nr 32 w Olsztynie. Choć po śniegu pozostało jedynie wspomnienie postanowiliśmy przypomnieć sobie jak wygląda świat zimą. Rozmawialiśmy o sposobie spędzania wolnego czasu zimą, o zabawach na śniegu i sportach zimowych. Lektura opowiadania Anity Głowińskiej pt.: „Kicia Kocia i Nunuś. Sporty zimowe” dostarczyło nam sporej dawki wiedzy odnośnie dyscyplin, które można uprawiać zimową porą. Skoro tematem zajęć był mróz i chłód nie mogło zabraknąć rozgrzewających zabaw z muzyką na żywą w tle. Nasze szaleństwa na parkiecie rozgrzały nie tylko przedszkolaków. Gdy dzieci wędrowały w stronę biblioteki poranek był szary i smutny, gdy opuszczały nasze mury odprowadzało je piękne słońce wyglądające zza chmur. Przypadek? 😉😏