Wczorajszy wpis zaczynał się od
słowa „upał”. Spoglądając dziś za okno mamy wrażenie, że lato wzięło sobie do
serca nasze sugestie, że afrykańskie klimaty są dla nas nieco za gorące. Słońce zelżało, zupełnie jakby specjalnie na
dzisiejszą wizytę dzieci z Zespołu Placówek Edukacyjnych. Choć dzieci zapytane o
dzisiejszą temperaturę opowiedziały zgodnie, że jest ciepło. Nie ma się co dziwić, w końcu
wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Wakacje = lato. Sięgając po opowiadanie
autorstwa Małgorzaty Strzałkowskiej pt.: „Lato” postanowiliśmy przypomnieć
sobie co ta pora roku ma nam do zaoferowania. Dzieci zaciekawione wysłuchały
lektury do końca. Przyszło nam do głowy, że skoro dziś niebo straszy nas
deszczem przeniesiemy się na letnią polanę, na której nie straszna nam żadna ulewa.
Na naszym bibliotecznym poletku zabrakło jednak kilku jego mieszkańców. Kilka
zagadek później dzieci doskonale wiedziały kto jeszcze powinien znaleźć się na
naszej łące. Przedszkolaki chętnie dołączały kolejnych letnich mieszkańców na polanę. Natychmiast zrobiło się na niej gwarno i tłoczno. Stwierdziliśmy,
że łąka tętni życiem i mimo szarych chmur za oknem, u nas lato w pełni.
Dzieciakom tak spodobał się widok naszej bibliotecznej polany, że z chęcią i
ogromnym zapałem przystąpiły do tworzenia swoich wymarzonych letnich łąk.
Pejzaże wyszły maluchom jak małe dzieła sztuki. Mieliśmy wrażenie, że kolorowe
motylki lada moment ożyją i pofruną między nasze regały. Dzieci dumne ze swych
prac postanowiły zabrały swoje letnie łąki do przedszkola. W ten sposób w ten
nieco pochmurny dzień przyniosą tam trochę słonka, i koloru, bo kto wie, może
motyle faktycznie zapragną ożyć.
Na pożegnanie lata , ostatniego dnia wakacji, zorganizowałyśmy wspólnie z koleżankami z filii nr 6 i 13 II Piknik Rodzinny „Na Dzikim Zachodzie”, na placu zabaw między Nagórkami a Jarotami. Było mnóstwo gier, konkursów i dużo dobrej zabawy. Można było połowić ryby, spróbować swoich sił w wyścigach, sprawdzić umiejętności rzucania do celu, czy nauczyć się tańca indiańskiego. Jak przystało na imprezę biblioteczną nie zabrakło też książek o dzikim zachodzie i głośnego czytania legendy indiańskiej. Na pikniku pojawiło się dużo rodzin a największą nagrodą dla organizatorów były uśmiechy na twarzach dzieci. Dziękując wszystkim uczestnikom za wspólną zabawę, mówimy do zobaczenia na następnym pikniku. Telewizja Olsztyn Olsztyn24 Olsztyn24 Film