Już niebawem nastąpi czas laby
dla najmłodszych – ferie zimowe. Dwa tygodnie szaleństw na … Cóż, powinniśmy
napisać na śniegu, ale czy tak będzie? Wraz z naszymi dzisiejszymi gośćmi
- uczniami z Zespołu Placówek Edukacyjnych postanowiliśmy zaczarować trochę zimę
i przypomnieć jej, że ferie powinny być białe! Zaczęliśmy od lektury autorstwa Barbary
Supeł pt.: „Staś Pętelka. Ferie w lesie”. Główny bohater wyjechał wraz z rodziną na Podlasie do Puszczy. Tam gospodarz zorganizował
najprawdziwszy na świecie kulig. Było ognisko, był ciepły bigos i pieczone
kiełbaski. Pozazdrościliśmy Stasiowi tej zimowej przygody i postanowiliśmy
sami zorganizować sobie białe szaleństwo w bibliotece. Zanim zaczęliśmy na
parkiecie zimowe harce przypomnieliśmy najważniejsze zasady bezpieczeństwa zabaw
na śniegu. Pomogła nam multimedialna prezentacja pt.: „Bezpieczne ferie
zimowe”, której każdy punkt staraliśmy się omówić i koniecznie zapamiętać. Gdy
cała wiedza została przekazana przystąpiliśmy do lepienia, a w zasadzie
karmienia bałwana, a następnie klasycznej bitwy na śnieżki. Ile było przy tym radości, ile
śmiechu i dobrej zabawy! Nie da się ukryć, że nasi goście są stęsknieni za
śniegiem. Nie przeszkadzały im papierowe kule, walka na śnieżki rozgorzała na
dobre. Po wygranej jednej drużyny musieliśmy zrobić dogrywkę i słusznie, bo
przegrana drużyna zmobilizowała siły i wygrała następną rundę. Mamy szczerą
nadzieję, że już za niecały tydzień wszyscy entuzjaści białej zimy będą w stanie
zrobić konkurs na najpiękniejszego orzełka w śniegu, a kule z papieru uda im się zamienić na prawdziwe
ulepione ze srebrnych płatków padających prosto z nieba.
Na pożegnanie lata , ostatniego dnia wakacji, zorganizowałyśmy wspólnie z koleżankami z filii nr 6 i 13 II Piknik Rodzinny „Na Dzikim Zachodzie”, na placu zabaw między Nagórkami a Jarotami. Było mnóstwo gier, konkursów i dużo dobrej zabawy. Można było połowić ryby, spróbować swoich sił w wyścigach, sprawdzić umiejętności rzucania do celu, czy nauczyć się tańca indiańskiego. Jak przystało na imprezę biblioteczną nie zabrakło też książek o dzikim zachodzie i głośnego czytania legendy indiańskiej. Na pikniku pojawiło się dużo rodzin a największą nagrodą dla organizatorów były uśmiechy na twarzach dzieci. Dziękując wszystkim uczestnikom za wspólną zabawę, mówimy do zobaczenia na następnym pikniku. Telewizja Olsztyn Olsztyn24 Olsztyn24 Film