Odwiedzili nas dziś goście z Korczakowskiej Szkoły Marzeń w Olsztynie. Dzieci przybyły głodne informacji dotyczących funkcjonowania biblioteki. Na jakich zasadach odbywa się wypożyczanie, ile książek można zabrać do domu i na jak długo, do czego właściwie służy karta biblioteczna? Postawione w ogniu pytań wyjaśniłyśmy te oraz inne kwestie nurtujące naszych młodych gości. Dzieci wysłuchały opowieści Gwidona Miklaszewskiego pt.: „Bajeczka o książeczce”. Rozgorzała dyskusja o książkach, o ich rodzajach i … zastosowaniu, bo książki to nie tylko 'umilacze' nadchodzących długich jesiennych wieczorów, ale również nieocenione źródło wiedzy. Jak się okazuje nie bez znaczenia pozostaje forma w jakiej zostały one wydane. Otóż, dla ludzi spędzających długie godziny w podróży takich jak np. zawodowi kierowcy wybawieniem są audiobooki. Słuchając ulubionych książek mogą na bieżąco śledzić nowości wydawnicze. Poruszyliśmy temat czytania przez osoby niedowidzące oraz niewidome, które wbrew przekonaniu dzieci nie są wykluczone z grona czytelników. Dzieci zaciekawione obejrzały książkę zapisaną pismem Braille’a. Niezależnie od wieku wizyta w bibliotece często przybiera stały schemat:
spacer między regałami -> wybór interesującej książki -> pierwsze pobieżne zagłębienie się w lekturę, które czasami trwa kilka sekund, ale zdarza się, że między bibliotecznymi półkami niekiedy zatrzymuje się czas :)
Nas, niezależnie od tego czy jest to grupa szkolna czy jednostkowy miłośnik literatury, te biblioteczne zawieszenia w czasoprzestrzeni cieszą ogromnie, ponieważ pokazują prawdziwą siłę książki, a książki to nie tylko nasza praca, to przede wszystkim nasza pasja.