"(...) bo krokodyl nawet jeśli nie jest zły to w uśmiechu pokazuje wielkie kły (...) Małgorzata Płonowska
Zostałyśmy
zaproszone przez zacne grono przedszkolaków z PM 31 w Olsztynie. Umówiliśmy się w ich siedzibie, gdzie miałyśmy przyjemność poprowadzić zajęcia
biblioteczne o szeroko rozumianym bezpieczeństwie. Objuczone niczym wielbłąd w lektury
dla najmłodszych traktujące o rozsądku w górach, w parku, w domu, na placu
zabaw i nad wodą dotarłyśmy na miejsce i naszym oczom ukazało się morze głów.
Dwie grupy czekające spoglądały na nas z zaciekawieniem. Przystąpiłyśmy szybko
do akcji i jeszcze przed planowanymi zabawami zaczęłyśmy od krótkiej, acz
konkretnej prezentacji książek. Przy każdej wyrywkowo dotknęłyśmy tematu bezpieczeństwa. Ta o
parku np. przestrzegała przed oddalaniem się od opiekunów. Pytamy maluchy czy
można ganiać za piłką i zapomnieć o całym świecie? Dostajemy szybką grupową
odpowiedź, że 'nieeeee'. Następnie podpytujemy o niebezpieczeństwo w górach i
dostajemy odpowiedź, że 'trzeba uważać, bo są kamienie i że można spaść'. Tak przeskakujemy
przed sytuacje. Dom to prąd, plac zabaw to niebezpieczni obcy, albo nieznajome
zwierzaki! Docieramy do wody. Pytamy czy nad wodą jest bezpiecznie i czy możemy
bawić się zupełnie beztrosko? Natychmiast dostajemy głośną, energiczną i pełną
emocji informację od chłopczyka z grupy maluchów, że 'NIEEEE, BO SĄ KROKODYLE I
REKINY!!!'. 😲😱