Na spotkaniu z przedszkolakami z Zespołu Placówek Edukacyjnych zagościła zima, trochę groźna trochę zła. Doświadczył jej jeżyk, bohater czytanej na zajęciach książki M. Christiany Butler „Zimowy dzień”. Nie martwmy się jednak, chociaż mamy luty, to za oknem nie widać groźnej zimy. Gdyby jednak zawitała, pamiętajmy o postawie jeżyka, który potrafił oddać szalik sarence, ciepłą czapeczkę małym zmarzniętym myszkom, rękawiczki wydrze, chociaż sam stracił domek.
Na spotkaniu z przedszkolakami z Zespołu Placówek Edukacyjnych zagościła zima, trochę groźna trochę zła. Doświadczył jej jeżyk, bohater czytanej na zajęciach książki M. Christiany Butler „Zimowy dzień”. Nie martwmy się jednak, chociaż mamy luty, to za oknem nie widać groźnej zimy. Gdyby jednak zawitała, pamiętajmy o postawie jeżyka, który potrafił oddać szalik sarence, ciepłą czapeczkę małym zmarzniętym myszkom, rękawiczki wydrze, chociaż sam stracił domek.