poniedziałek, 20 maja 2019

"W Bibliotece przysięgamy, kochać i szanować Mamy"




     Za niecały tydzień obchodzić będziemy dzień szczególny - 26 maja Dzień Mamy. Postanowiliśmy porozmawiać z naszymi gośćmi, dzieciakami z Zespołu Placówek Edukacyjnych o mamie i rodzinie. Wszyscy zgodnym chórem stwierdzili, że kochają swoje mamy najbardziej na świecie. Zagadki dotyczące członków rodziny zadane zaraz po lekturze opowiadania Małgorzaty Strzałkowskiej pt.: „Ach. Jak dobrze mieć rodzinę” nie stanowiły dla naszych słuchaczy najmniejszego problemu. Mieliśmy okazję sprawdzić jak bacznie dzieci obserwują swoich rodziców w trakcie zabawy naśladowczej „co robi Mama/Tata?”. Postanowiliśmy pomóc Mamie przy obiedzie, jednak by móc ugotować pyszną zupę musieliśmy najpierw wyłowić warzywa i owoce z kosza pełnego kolorowych kul. Odegranie inscenizacji do krótkiego opowiadania „Obiad Rodziców” sprawiło, że na chwilę przenieśliśmy się wszyscy do rodzinnej kuchni i pomagając rodzicom wspólnie upichciliśmy pyszny posiłek. Skoro dzieci już na wstępie zadeklarowały ogromną miłość do Mamy, trzymając je za słowo postanowiliśmy  sprawdzić czy złożą z nami wspólnie uroczystą przysięgę grzecznego syna/córki. Nikt się nie wyłamał więc na koniec spotkania głośno zabrzmiało przyrzeczenie:

„Gdzie najlepiej jest, no gdzie? U Mamusi, każdy wie
Gdy nam smutno, gdy nam źle, to do Mamy nam się chce
I dlatego dziś na koniec, podniesiemy nasze dłonie i w co bardzo tak wierzymy
Głośno razem powtórzymy: w bibliotece przysięgamy, kochać i szanować Mamy!”





środa, 15 maja 2019

Tydzień bibliotek – Spotkanie najaktywniejszych czytelników



     W dniu wczorajszym odbyło się w naszej filii wyjątkowe spotkanie. Jak co roku postanowiliśmy uhonorować najaktywniejszych czytelników. Zaprosiliśmy ich wszystkich, by docenić ich pasję, którą niewątpliwie jest czytanie. Z ogromną przyjemnością wręczyliśmy przybyłym dyplomy za aktywność czytelniczą. Gościem specjalnym wieczoru był Pan Radosław Nojmam - pasjonat historii Warmii i Mazur, który podzielił się swoimi zainteresowaniami. Niezwykle barwnie i ciekawie opowiadał nam o historii regionu. Mieliśmy okazję dowiedzieć się wielu ciekawostek o miejscach wszystkim nam bliskich i znanych. Panu Radosławowi dziękujemy za przybycie i poświęcony nam czas, a naszym czytelnikom za to, że w natłoku zajęć dnia codziennego potrafią znaleźć chwilę, by nas odwiedzić. 








wtorek, 14 maja 2019

Tydzień bibliotek – Książkowy ogródek



     Miałyśmy przyjemność  wraz z koleżankami z filii nr 6 poprowadzić  Książkowy ogródek w bibliotece przy ul. Jarockiej.  Dzieci z zainteresowaniem obejrzały przedstawienie w formie teatrzyku kamishibai pt.: „Skąd się wzięło Jezioro Wielochowskie na Warmii”. W szary zimowy dzień przenieśliśmy się nad piękne jezioro. Skoro znaleźliśmy się nad wodą, postanowiliśmy udać się na połów ryb. Każde dziecko złowionej rybce szlachetnie darowało życie i wypuszczało na powrót do morza. Na bibliotecznej polanie mieliśmy okazję nakarmić kłobuka oraz poszaleć w rytm muzyki. Liczne animacje, zabawy oraz gry, sprawiły, że w dzieci cały czas były w ruchu. Nasz ogródek mimo niesprzyjającej aury za oknami możemy śmiało uznać za udany. W jakim innym miejscu można przenieść się za sprawą magii słów czytanych nad jezioro i bawić się w najlepsze, nie zauważając, że za oknem kapie deszcz.










piątek, 10 maja 2019

Tydzień Bibliotek - Książka dobra na wszystko




KSIĄŻKA
Choć nie ma zamka ani kluczyka
Często otwierasz ją i zamykasz
W swym wnętrzu wiele tajemnic mieści
Wierszyków, bajek i opowieści


Czym różnią się od siebie książki. Czy są tej samej wielkości i grubości. Czy mają taki sam kolor. Czego można dowiedzieć się z książek. Co się w nich znajduje. Gdzie możemy je kupić, a gdzie wypożyczyć i w jaki sposób powinniśmy dbać o nasze książki, żeby ich nie zniszczyć. O tym wszystkim rozmawialiśmy dziś z pierwszoklasistami ze Szkoły Podstawowej 34. Dzieci podzieliły się z nami swoją wiedzą w tym temacie. Następnie pierwszaki z zaciekawieniem wysłuchały „Bajeczki o książeczce” autorstwa Gwidona Miklaszewskiego. Okazało się, że książeczka wysłała do nas list z prośbą o pomoc. Została zaczarowana i by znów zapanował spokój i by mogła trafić do domu musieliśmy jej podpowiedzieć jak nazywa się jej dom. Nastąpiła istna „burza mózgów” i wkrótce tajemnica została rozszyfrowana. Książka na powrót trafiła do domu bajek. Doskonale poradziły sobie również z zagadkami i quizami dotyczącymi bajkowych postaci. O tym, że nasi goście znają bohaterów literatury dziecięcej najlepiej świadczy fakt, że drużyny dziewcząt oraz chłopców zdobyły taką samą ilość punktów za poprawne odpowiedzi. Skoro już sprawdziliśmy, że nasi goście to grupa młodych ludzi z doskonałą pamięcią do bajek, postanowiliśmy sprawdzić jak to się przekłada na poziom ich wyobraźni. Zadania, które polegały na wcielanie się w role bohaterów wybranych książek utwierdziły nas w przekonaniu, że fantazji dzieciom nie brakuje. Na wszelki wypadek przeczytaliśmy uczniom prośby książek, choć każdy uczniak deklarował już na wstępie spotkania, że wie jak dbać o książki. Na koniec oficjalnie złożyliśmy przyrzeczenie młodego czytelnika. Dzieci wychodząc od nas stwierdziły, że aura za oknem dziś ponura i smutna ale nie u nas w bibliotece, bo książka jest dobra na wszystko.   








czwartek, 9 maja 2019

Dzień Bibliotekarza




     Cytując Macieja Rynarzewskiego i jego blog poświęcony bibliotekarzom postaramy się wytłumaczyć kim jest bibliotekarz i czym musi się charakteryzować. Czy każdy może nim zostać? Jakie wymagania stawia ta praca? Jakie trudy czekają osoby chcące spróbować swoich sił w bibliotekarstwie? Według autora punktem wyjściowym jest oczywiste stwierdzenie, że bibliotekarze to ludzie.  Skoro mamy już ustalone że chodzi o człowieka, przejdźmy do jego wnętrza, czyli organów wewnętrznych. Na pewno trzeba mieć zdrowe nerki z powodu konieczności odfiltrowania ogromnych ilości płynów – kawy lub herbaty. Musimy być świadomi, że będą dni kiedy nasz organizm będzie musiał odfiltrować np. 4 litry herbaty w ciągu jednej zmiany. Żołądek bibliotekarza też musi swoje wytrzymać: nieregularne posiłki i wspominana wyżej kawa. W co jeszcze natura powinna wyposażyć bibliotekarza? Z zewnętrznych predyspozycji, zdecydowanie premiowane są osoby obdarzone wyższym wzrostem. Mali bibliotekarze będą potrzebować zdecydowanie więcej czasu na wykonanie prostych zajęć wymagających sięgnięcia na wyższą półkę. Konieczny jest także niezwykle szeroki rozstaw palców, żeby dało się wyciągnąć książkę wciśniętą w regał gdzie na ogół wolnego miejsca brak. Małe stopy przydają się do cichego chodzenia między regałami. Bystre oko pozwala obserwować środowisko dookoła i unikać bibliotecznych drapieżników. Nie musimy chyba wspominać o atletycznej budowie ciała, dzięki czemu możliwe jest udźwigniecie 250 kilogramów książek. Przechodzimy w końcu do cech charakterologicznych. Po pierwsze ugodowość i wrodzone umiejętności negocjacyjne. Dzięki temu uda się uniknąć wielu konfliktów i zwiększyć szanse na przetrwanie. Po drugie trzeba lubić samego siebie. bywa niestety, że trzeba zabić czas, a dajmy na to nie działają komputery i akurat nie ma czytelnika, z którym można by porozmawiać o pogodzie i cenach leków w aptece. Bez tej umiejętności możemy znaleźć się na skraju szaleństwa. Po trzecie cierpliwość. Jedna z największych cnót bibliotekarskich. Prawdziwym szczytem cierpliwości jest oczekiwanie na wypłatę przez około 30 dni. Na koniec zaś pozostawiamy najważniejszą z bibliotekarskich cech, bez której nie radzimy zasilać składu bibliotecznej braci czyli poczucie humoru. Bez niego nie wytrzymacie zbyt długo w krainie opowieści, bajek i absurdu. Tym bardziej jest nam miło, że spełniając wyżej wymienione wymogi pracę naszą wykonujemy z pożytkiem dla innych. Czujemy się wyróżnieni i dumni, gdy w dzień naszego święta dostajemy podziękowanie za naszą pracę. 


Więcej nowości!