Nie da się ukryć, że w naszej
bibliotece było dziś dosyć gwarno. Wszystko za sprawą odwiedzających nas
dzieci. Rano odwiedziła nas skromna, ale wesoła grupa z Zespołu Placówek
Edukacyjnych, a w południe w naszych progach zawitali goście z Przedszkola
Miejskiego nr 32. Druga grupa dotarła do nas w równie pogodnym nastroju jak ich poprzednicy. Wszystko za sprawą fantastycznej wiosennej aury za oknami. Słonce
dodało energii dzieciom, które jak dobrze wiemy, na jej brak nie narzekają chyba nigdy. Przedszkolaki zgodnie stwierdziły, że skoro jest tak ciepło to znak, że wiosna przyszła na dobre. Skoro to już wiosna, to... coraz bliżej Święta. Sprawdziliśmy ile dzieci wiedzą o wiośnie i świętach jakie z sobą niesie.
Oczywiście na pytanie z czym kojarzy im się Wielkanoc, najczęściej padała
odpowiedź, że z zającem i łakociami. Postanowiliśmy zgłębić tajemnicę
obdarowywania dzieci przez wielkanocnego
zajączka. Opowiadanie Edyty Wygodnik pt.: „Wielkanocne Zajączki” wszystko nam
wyjaśniło. Dzieci nabrały ochoty na mały przedsmak wielkanocnych zabaw. W ruch
poszły pisanki i zajęczy ogon, a każda kolejna konkurencja dostarczała naszym
gościom sporo atrakcji. Uśmiech nie schodził im z twarzy choć rywalizacja
momentami była zaciekła. Finalnie każdy potrafił przyjąć werdykt z pokorą,
pamiętając, że zając podarki rozdaje tylko grzecznym dzieciom. Nasi goście zostali zatem na koniec
dzisiejszego sympatycznego spotkania nagrodzeni przez niego łakociami bez
wyjątku.
środa, 17 kwietnia 2019
Zabawy wielkanocnego zajączka
Odwiedziły nas dzieci z Zespołu
Placówek Edukacyjnych. Niech Was nie zmyli skromna liczba naszych gości. Spotkanie z
nimi spokojnie możemy zaliczyć do aktywnych odwiedzin. Dzieci miały mnóstwo
pozytywnej energii i ogromną chęć do zabawy. Udało nam się na chwilę uśpić ich
zapał do szaleństw za sprawą ciekawej świątecznej lektury. Dzieci z zainteresowaniem
wysłuchały opowiadania aut. Edyty Wygodnik pt.:
„Wielkanocne Zajączki”. Wyjaśniła się zagadka skąd biorą się prezenty z
łakociami. Skoro Zajączki są doręczycielami smakołyków i dobrymi duchami
wiosennych świąt postanowiliśmy stworzyć swoje własne szaraki. Dzieci
wyczarowały piękne zajączki. Zadowolone ze swojej pracy zwróciły uwagę, że
biblioteka również posiada zająca. Postanowiliśmy pobawić się z naszym
bibliotecznym wielkanocnym stworem. Można sobie wyobrazić jaka radość
ogarnęła naszych gości, gdy okazało się, ze zostawił
on dla dzieci niespodziankę z łakociami. Maluchy wychodziły od
nas uśmiechnięte i z kieszeniami pełnymi łakoci.
poniedziałek, 15 kwietnia 2019
Wiosennym krokiem ku Wielkanocy
Do
naszej biblioteki zawitało dziś wiosenne słońce. Kto nie lubi zaczynać tygodnia
od ciepłego, jasnego i pogodnego dnia? My lubimy bardzo. Jeszcze bardziej
lubimy go zacząć radośnie w dobrym nastroju i doborowym towarzystwie. Dziś
odwiedziły nas maluszki z Niepublicznego Przedszkola Śmieszek. Zapewniamy, że wesoła
grupa 3-latków, naładowana wiosenną energią bije na głowę najlepsze kawy
świata. Maluchy zgodziły się z nami, że wiosna, gdy wszystko budzi się do życia
niewątpliwie swój urok ma. My próbowaliśmy wyliczać zalety tej pory roku ze względu
na jej piękno po zimie. Dzieci stwierdziły zaskakująco zgodnie, że wiosnę lubią
zdecydowanie ze względu na Święta jakie ze sobą niesie. Porozmawialiśmy chwilę o Wielkanocy.
Zapytaliśmy maluchy z czym kojarzą im się te Święta. Odpowiedź była krótka:
jajka. Dzieci opowiedziały nam nawet o swoich
wizjach jak chciałyby ozdobić pisanki. Nie zabrakło wyobrażeń pisanek w Zygzak’a
McQueen’a i piękne różowe księżniczki. Wszystko związane ze świątecznymi jajkami, budziło u maluszków same pozytywne emocje. Malowanie pisanek - super sprawa. Jeszcze fajniejsza była wizja szukania czekoladowych jaj podrzuconych przez świątecznego Zająca. Postanowiliśmy zgłębić tajemnicę skąd się te czekoladowe pyszności biorą. Zagadkę wyjaśniło nam doskonale opowiadanie pt.: "Wielkanocne zajączki" Pani Edyty Wygodnik. Skoro
wiosną wszystko budzi się do życia i nabiera mocy, postanowiliśmy sprawdzić ile
energii mają w sobie nasi mali goście. Zabawy z pisankami, wyścigi drużyn, szaleństwa
z kolorową chustą, a wszystko to w rytm muzyki, sprawiły, że maluchy zawładnęły
kompletnie bibliotecznym parkietem. Sporo frajdy sprawiła im zabawa w przytwierdzanie
kitki świątecznemu szarakowi, który odwiedzając naszą bibliotekę zgubił gdzieś ogon.
Uśmiech nie schodził dzieciom z twarzy, a gdy dowiedziały się, że zajączek
zostawił u nas niespodziankę, z marszu zaczęły gorączkowe poszukiwania. Kto jak
kto, ale dzieciaki łakocie znajdą zawsze i wszędzie. Dzięki pięknej wiosennej
aurze za oknami, wizji zbliżających się Świąt i odwiedzinom wesołych gości, poniedziałek
zaczęliśmy dużym zastrzykiem pozytywnej energii.
piątek, 12 kwietnia 2019
Emocje. Jak je oswoić?
Gdy jest
mi smutno to czasami płaczę,
Gdy
jestem wesoła to zazwyczaj skaczę,
Kiedy się
trzęsę to czegoś się boję,
A Ty?
Rozpoznajesz swoje nastroje?
Zapytaliśmy dziś dzieci z Przedszkola
Miejskiego 23 czy potrafią opisać co się z nimi dzieje kiedy doświadczają
różnych emocji. Jak się zachowują kiedy są szczęśliwi, źli, smutni, przestraszeni
czy zdziwieni. Jak uważają, która część ciała najbardziej zdradza ich emocje.
Czy potrafią panować nad uczuciami,
które pojawiają się nagle, niespodziewanie. Książka Tadeusza Rossa pt.: „Emocje”
to zbiór pomysłowych, dowcipnych i pełnych wdzięku wierszy, a w nich odpowiedź
na ważne dla każdego przedszkolaka pytania: co to są emocje, skąd się bierze
radość, dlaczego płaczemy, czy zazdrość jest zła, itp. Nic więc dziwnego, że sięgnęliśmy
po tak ciekawą lekturę, która zawiły świat uczuć opisuje w zabawnych rymowankach. Dzieci mimo młodego
stażu, w kwestii emocji miały wiele do powiedzenia. Nie były im obce uczucia, o
których dyskutowaliśmy. Wszyscy zgodzili się co do tego, że radość jest
pozytywnym uczuciem i warto się nią dzielić, a złości i zazdrości należy jak najszybciej się wyzbyć. Kwestia reakcji na
pewne uczucia rozpaliła żywą dyskusję. Próbowaliśmy poradzić przedszkolakom by
na złość kolegi odpowiadać spokojem i uśmiechem. Dzieci w tej kwestii miały
nieco inne pomysły i wizje. Dużo pozytywnych emocji wzbudziły przygotowane
przez nas zabawy. Każdy miał ochotę zmierzyć się z zadaniem aktorskim i zaprezentować
wylosowane emocje specjalnie przygotowaną kostką prezentującą wybrane uczucia. To
jak się czujemy można przekazać nie tylko mimiką, ale również całym ciałem.
Taneczna zabawa potwierdziła, że i na tym polu dzieciom nie brakuje
umiejętności. Poprosiliśmy dzieci by przelały swoje lęki na papier, co bardzo
chętnie uczyniły. Skoro wszystko budzące
smutek, strach i złość zostało z głowy usunięte i trafiło na papier,
postanowiliśmy raz na zawsze pożegnać się z tymi emocjami, wspólnie niszcząc
powstały rysunek. Na koniec dzieci mogły wyrazić swoje zadowolenie bądź nie z
zajęć, wybierając odpowiedni pojemnik z uśmiechniętą minką lub skrzywioną.
Cieszy nas ogromnie fakt, że radosny pojemnik był pełen niemal po brzegi. Nietrudno
zatem zgadnąć jakie uczucie w nas wywołało dzisiejsze spotkanie.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
































