poniedziałek, 17 lutego 2020

A może nad morze?




     Odwiedziły nas dziś dzieci z Przedszkola Specjalnego nr 11 z Zespołu Placówek Edukacyjnych. Temperatura za oknami nieco wzrosła, ale wiatr wieje taki, że momentami czapki zrywa z głów. Czyli kapryśnej zimy ciąg dalszy. Bez śniegu, za to z wichurami. Rozmarzyliśmy się z dzieciakami jak przyjemnie byłoby leżeć teraz na ciepłej plaży, gdzieś nad morzem. Wygrzewać się na mięciutkim, złotym piasku i podziwiać morskie zwierzęta. Fantazja naszych gości poszybowała poza wszelkie granice. Jedni wyobrażali sobie pływanie z wielkimi morskimi żółwiami, inni nurkowanie w klatce z... rekinami (!?). Jakie jeszcze stworzenia możemy spotkać w morzu? Postanowiliśmy zgłębić temat uważniej. Przeczytaliśmy lekturę z tekstem Katarzyny Janusik i Magdaleny Zielińskiej pt.: „Rybka MiniMini i nowy przyjaciel”, która bardzo się naszym gościom spodobała. Zainteresowała je również książka z serii "W królestwie zwierząt"  pt.: „Zwierzęta morskie” w opracowaniu Emilie Beaumont. Z tej drugiej pozycji dowiedzieliśmy się jak wyglądają oraz co charakteryzuje m. in.: walenie, delfiny, ośmiornice, łososie, skorupiaki, muszlowce, ryby egzotyczne, żółwie i oczywiście rekiny :) Postanowiliśmy wybrać się na połów. Dzieci miały okazję wędkowania. Wędkowania nie byle jakiego, bo zimą, za to w ciepłych, przyjemnych warunkach niczym na wspomnianej wcześniej wycieczce. Taki połów w bibliotece bardzo przypadł do gustu przedszkolakom. Każdy chciał spróbować swoich sił. Gdy wszystkie ryby zniknęły z morza, postanowiliśmy stworzyć morskiego stwora na własność. Nie, nie był to rekin. Nie mieliśmy tyle odwagi, żeby powołać do życia groźnego żarłacza. Dzieci przystąpiły do tworzenia wesołych morskich żółwi. Odpoczynek od zimy uważamy za udany. Dzieci zabrały żółwie na pamiątkę ciepłych wakacji w bibliotece. Na tym właśnie polega magia biblioteki – tylko u nas można przenieść się w wymarzone miejsce i np. odpoczywać w ciepłych krajach będąc jednocześnie w pracy ;)











środa, 12 lutego 2020

🆘📳 "- centrum powiadamiania ratunkowego, operator 4, słucham?"




     11 luty to Europejski Dzień Numeru Alarmowego. Każdego roku tego dnia organizowane są liczne działania informacyjne, promujące korzystanie we właściwy sposób z numeru 112. Jest to numer alarmowy, pod który można dzwonić bezpłatnie z telefonu stacjonarnego lub komórkowego na terenie całej Unii Europejskiej. Wybierając 112, rozmówca uzyskuje połączenie z odpowiednią służbą ratunkową (policją, strażą pożarną lub pogotowiem ratunkowym), a numer dostępny jest przez całą dobę. Niestety, jak pokazują najświeższe badania, tylko 27 proc. Europejczyków zna numer alarmowy oraz jego zastosowanie. Imprezy, konkursy, wystawy oraz różnego rodzaju warsztaty i spotkania organizowane 11 lutego mają na celu to zmienić. Postanowiliśmy przyłączyć się do tej akcji by przybliżyć najmłodszym zawód operatora numeru 112 i utrwalić ten numer zaprosiliśmy do biblioteki dzieci z Przedszkola Miejskiego 31 oraz Panią Magdalenę Zalech - operator numeru alarmowego pracującą w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Olsztynie.  Kim są operatorzy numeru ratunkowego? Pomagają, wysłuchują, decydują i często ratują życie, a nawet nie wiemy jak wyglądają. Jak ciężka jest ich praca? Jakie cechy musi mieć dobry operator numeru ratunkowego 112? Ile niemądrych telefonów dziennie odbiera każdy z nich? O tym wszystkim opowiedziała nam Pani Magda. Wytłumaczyła dzieciom jak wygląda stanowisko operatora numeru alarmowego. Przedszkolaki dowiedziały się, że w trakcie 12 godzinnej zmiany, trwającej np. od godz. 7:00 do godz. 19:00 w Centrum Powiadamiania Ratunkowego znajduje się od 10 do 12 operatorów. Nasz gość wtajemniczył maluchy dlaczego każdy z pracowników ma ustawione na biurku nie jeden, a aż trzy duże monitory. Dzieci chętnie odegrały zaimprowizowane scenki, w trakcie których próbowały odnaleźć u operatora numeru alarmowego pomoc w niebezpiecznych sytuacjach (będąc świadkami: pożaru, włamania i kradzieży oraz utraty przytomności ich dorosłego opiekuna). W każdej ze scen poradziły sobie bardzo dobrze - głównie za sprawą profesjonalizmu naszego gościa. Pani Magda poprowadziła rozmowę z maluchami w taki sposób, by dowiedzieć się od nich istatnych informacji, a następnie poinstruowała dzwoniących co powinni uczynić. Mamy nadzieję, że dzieciaki zapamiętały niezwykle ważne rady udzielone przez naszego gościa w trakcie wykonywania telefonu po pomoc. Jak się okazało każdy z olsztyńskich operatorów dziennie odbiera około 200 telefonów. Niestety statystyki są alarmujące i zatrważające. W naszym województwie warmińsko-mazurkim na ok 750 000 telefonów wykonanych w ciągu roku, tylko ok 250 000 było zasadnych. Mamy głęboką nadzieję, że po takim spotkaniu jak dziś dzieciakom nigdy nie przyjdzie do głowy żartować i bawić się kosztem ludzi pracujących w Centrum Powiadamiania Ratunkowego i zapamiętają jak poważny, niezwykły i potrzebny zawód wykonują operatorzy numeru alarmowego! Dziękujemy serdecznie Pani Magdzie za poświęcony nam czas, a dzieciakom życzymy, by nigdy nie doświadczyły sytuacji, która wymagałaby od nich telefonu pod numer 112.




















Biblioteka z wizytą w ... bibliotece 😉




     Odwiedziliśmy dziś Szkołę Podstawową Nr 29. Spotkaliśmy się w bibliotece szkolnej kolejno z trzema grupami uczniów klas I-III. Dzieci wysłuchały najpopularniejszej ludowej baśni niemieckiej, którą po raz pierwszy spisali i opublikowali Bracia Grimm w zbiorze Baśni w 1812 roku.   „Baśń o Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach” zrobiła na dzieciach spore wrażenie. Udało nam się to za sprawą formy jej prezentacji - teatrzyku kamishibai. Historia opowiedziana za pomocą ilustracji wzbogacona akompaniamentem gitary sprawiła, że dzieci przeniosły się wprost w świat akcji i zaciekawione oglądały i słuchały co stanie się dalej. Wszystkie trzy grupy jak zaczarowane wysłuchały opowieści o losach bohaterów, którzy nie byli im obcy. Baśń znana, ale forma jej przedstawienia sprawiła, że młodzi odbiorcy przeżywali wydarzenia z kolejnych kart z zapartym tchem. Po lekturze przygotowałyśmy zabawy   związane z bajkowymi postaciami. Postanowiliśmy sprawdzić jak dobrze dzieci zapamiętały bohaterów bajek oraz baśni czytanych im w wolnej chwili, do poduszki. Okazało się, że przy większości pytań pamięć oraz wyobraźnia ich nie zawiodła. Miałyśmy okazję przekonać się, że uczniowie doskonale pamiętają opowiadania, bajki oraz baśnie z wczesnych lat dzieciństwa. Pozostaje nam głęboko wierzyć, że dzisiejsze spotkanie sprawi, że młodzi ludzie przypominając sobie ile przyjemności można czerpać z ciekawej lektury powróci do książek odłożonych gdzieś w kąt, które jakiś czas temu przegrały nierówną walkę ze smartfonami.












wtorek, 11 lutego 2020

Kotów Psotów zabaw ciąg dalszy




     Nie wiemy czy to magia biblioteki, czy sława Kota Psota zachęciła kolejną grupę dzieci z Przedszkola Miejskiego 32 do odwiedzin naszej filii. Zajęcia podobnie jak wczorajsze uświadomiły dzieciakom, że już niebawem święto wszystkich kotów. Warto więc zdobyć trochę informacji o tych ciekawych czworonogach. Porozmawialiśmy, pośmialiśmy się i jak na wizytę w bibliotece przystało – poczytaliśmy. Nie da się ukryć, że szczególnie małe koty to w większości psoty ;) Opowiadanie pt.: „Kotek Psotek" autorstwa Marty Berkowskiej potwierdziło jednie nasze przekonanie, że każdy maluch lubi dobrą zabawę. Nasi goście to również mali przedstawiciele swojego gatunku, a co za tym idzie, również entuzjaści dobrej zabawy. Na naszych spotkaniach nudy nie uświadczycie. Były zabawy z kotami w roli głównej, ale również zabawy przypominające dzieciakom o pozostałych zwierzętach. Tych, które nie mają w zwyczaju zimować  w ciepłych ścianach przytulnych domów, ponieważ są z natury dzikie – nie żyjące z ludźmi, a obok nich, np. w lasach. Dzieci świetnie potrafiły nazwać, zobrazować i naśladować odgłosy wybranych zwierzaków. Powtórzyliśmy sobie jak możemy różnym zwierzakom pomóc szczególnie zimą. Na koniec naszego spotkania dzieci obiecały 17 lutego wygłaskać, wyściskać i ukochać wszystkie koty – oczywiście za zgodą ich właścicieli. Przedszkolaki wychodziły od nas z postanowieniem odbycia niebawem długiego spaceru do lasu albo nad staw i pełne wiary, że już niebawem zasypie nas biały puch, w planach mają sypanie ziarnem na prawo i lewo w celu dokarmienia zimujących u nas ptaków.




















Pierwsza wizyta w bibliotece