piątek, 12 kwietnia 2019

Emocje. Jak je oswoić?




Gdy jest mi smutno to czasami płaczę,
Gdy jestem wesoła to zazwyczaj skaczę,
Kiedy się trzęsę to czegoś się boję,
A Ty? Rozpoznajesz swoje nastroje?

     Zapytaliśmy dziś dzieci z Przedszkola Miejskiego 23 czy potrafią opisać co się z nimi dzieje kiedy doświadczają różnych emocji. Jak się zachowują kiedy są szczęśliwi, źli, smutni, przestraszeni czy zdziwieni. Jak uważają, która część ciała najbardziej zdradza ich emocje. Czy  potrafią panować nad uczuciami, które pojawiają się nagle, niespodziewanie. Książka Tadeusza Rossa pt.: „Emocje” to zbiór pomysłowych, dowcipnych i pełnych wdzięku wierszy, a w nich odpowiedź na ważne dla każdego przedszkolaka pytania: co to są emocje, skąd się bierze radość, dlaczego płaczemy, czy zazdrość jest zła, itp. Nic więc dziwnego, że sięgnęliśmy po tak ciekawą lekturę, która zawiły świat uczuć  opisuje w zabawnych rymowankach. Dzieci mimo młodego stażu, w kwestii emocji miały wiele do powiedzenia. Nie były im obce uczucia, o których dyskutowaliśmy. Wszyscy zgodzili się co do tego, że radość jest pozytywnym uczuciem i warto się nią dzielić, a złości i zazdrości należy  jak najszybciej się wyzbyć. Kwestia reakcji na pewne uczucia rozpaliła żywą dyskusję. Próbowaliśmy poradzić przedszkolakom by na złość kolegi odpowiadać spokojem i uśmiechem. Dzieci w tej kwestii miały nieco inne pomysły i wizje. Dużo pozytywnych emocji wzbudziły przygotowane przez nas zabawy. Każdy miał ochotę zmierzyć się z zadaniem aktorskim i zaprezentować wylosowane emocje specjalnie przygotowaną kostką prezentującą wybrane uczucia. To jak się czujemy można przekazać nie tylko mimiką, ale również całym ciałem. Taneczna zabawa potwierdziła, że i na tym polu dzieciom nie brakuje umiejętności. Poprosiliśmy dzieci by przelały swoje lęki na papier, co bardzo chętnie uczyniły. Skoro wszystko  budzące smutek, strach i złość zostało z głowy usunięte i trafiło na papier, postanowiliśmy raz na zawsze pożegnać się z tymi emocjami, wspólnie niszcząc powstały rysunek. Na koniec dzieci mogły wyrazić swoje zadowolenie bądź nie z zajęć, wybierając odpowiedni pojemnik z uśmiechniętą minką lub skrzywioną. Cieszy nas ogromnie fakt, że radosny pojemnik był pełen niemal po brzegi. Nietrudno zatem zgadnąć jakie uczucie w nas wywołało dzisiejsze spotkanie.














czwartek, 11 kwietnia 2019

Spacer w podskokach do i z biblioteki



     Ile informacji dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 32 są w stanie przekazać o Świętach? Okazuję się, że całkiem sporo. Dowiedzieliśmy się od nich co nosimy do Kościoła, opowiedziały nam o Zającu roznoszącym prezenty, o tradycji dekoracji pisanek. Przy temacie jajek kilka dziewczynek pochwaliło się dumnie, że one są właśnie pisankami. Na widok naszego zaskoczenia sprostowały szybko, że grają role pisanek w wielkanocnym przedstawieniu. Skoro dzieci udzieliły nam tylu ciekawych informacji odnośnie Świąt, postanowiliśmy odwzajemnić się tym samym. Zagłębiliśmy się w lekturze opowiadania „Pisanki” aut. Renaty Piątkowskiej, które niezwykle ciekawie wyjaśnia i ukazuje moce wielkanocnych jajek. Momentami dzieci z niedowierzaniem łapały się za głowy, a po skończonej opowieści przyznały zaskoczone, że nie wiedziały, że jajka mogą mieć w sobie tyle magii. Po solidnej dawce wiedzy nadeszła pora na zabawę. Pisanki poszły w ruch i zaczęło się szaleństwo na bibliotecznym parkiecie. Dzieci miały spory zapas energii jednak zabawy w wyścigi z pisankami, zagadki wielkanocne, gorące jajka, napełnianie koszyczków wielkanocnych, aż wreszcie pomoc zającowi w odzyskaniu szarego pomponika, który odwiedzając naszą bibliotekę zgubił swój ogonek, nieco osłabiły je z sił. Na szczęście wielkanocny szarak jak na Świątecznego Zająca przystało nie przybył z pustymi łapkami. Prezent ukryty przez niego z naszej bibliotece, został szybko namierzony przez doświadczone w tej kwestii przedszkolaki. Cukierki od Zająca uzupełniły dzieciom poziom energii po harcach. Nie bez przyczyny nasi młodzi goście wracali więc do przedszkola w podskokach, w końcu to zajęczy krok. 











Katyń… ocalić od zapomnienia




     W dniu dzisiejszym odbyła się uroczystość z okazji II Rocznicy Posadzenia Dębu Katyńskiego, upamiętniającego asp. Stanisława Strzemeckiego, który został stracony w Katyniu 10 kwietnia 1940 roku. Na zaproszenie Przedszkola Miejskiego nr 32 byliśmy gościem tego wzruszającego spotkania.  Obchodom towarzyszyła oprawa artystyczna przygotowana przez dzieci uczęszczające do Przedszkola oraz jego absolwentów. Całe spotkanie miało niezwykle patriotyczny i emocjonalny charakter. Program przygotowany na okoliczność rocznicy niewątpliwie wprawił wszystkich gości w nastrój zadumania i skłonił do przemyśleń. Po części artystycznej uczestnicy spotkania przenieśli się z Przedszkola do ogrodu, gdzie znajduje się miejsce, w którym posadzono pamiątkowy dąb jako  pomnik na cześć asp. Stanisława Strzemeckiego. Tam oddawano kolejno cześć bohaterowi. Obecność pocztu sztandarowego złożonego z przedszkolaków i delegacji Policji podkreśliły podniosły charakter uroczystości oraz jej patriotyczny wymiar. Dyrekcji, Gronu Pedagogicznemu, Wychowankom oraz Radzie Rodziców serdecznie dziękujemy za zaproszenie i możliwość współdzielenia tej uroczystej chwili.











środa, 10 kwietnia 2019

Gdzie jajko tam kura



     Dzisiejsze spotkanie z dziećmi z Zespołu Placówek Edukacyjnych upłynęło nam w całości pod znakiem Świąt.  Choć początkowo można było popaść w konsternację których dokładnie, bo choć dzieci nazwę Świąt Wielkanocnych podały prawidłową. Zapytane o tradycje wielkanocne i np. o to co dokładnie robimy z jajkami odpowiedziały, że oczywiście je ubieramy, a śniadanie wielkanocne zamieniły na kolację.  Cóż nabraliśmy podejrzliwości czy oby naszym gościom nie pomieszały się nieco tradycje świąteczne? By wszystko stało się jasne postanowiliśmy im nieco przybliżyć temat świątecznych jajek. Opowiadanie „Pisanki” autorstwa Renaty Piątkowskiej okazało się strzałem w dziesiątkę. Dzieciaki z zapartym tchem wysłuchały nowinek o wierzeniach i tradycjach wielkanocnych związanych z jajkami. Nic zatem dziwnego, że po lekturze nabrały zapału do szaleństw ze świątecznymi pisankami w roli głównej. Były wyścigi, gry i zabawy z muzyką. Przygotowane przez nas zagadki i rebusy dzieci rozwikłały bezbłędnie, z czego były bardzo dumne. Tematem przewodnim naszego spotkania były Święta i pisanki, a jak wiadomo gdzie jajko tam kura. Postanowiliśmy wykonać pamiątkowe kurczaczki świąteczne, które tak na wszelki wypadek, powinny przypominać dzieciakom, że to jednak Zając, a nie Mikołaj odwiedzi je lada dzień.