Długi
weekend nadchodzi wielkimi krokami. W ramach naszego czytelniczego przewodnika
po regionie proponujemy pomysł na urokliwą wyprawę. Rozpoczynamy ją kierując
się w stronę Starego Olsztyna boczną drogą wzdłuż ogródków działkowych. Od
samego początku naszej wyprawy jej niepodważalnym plusem jest podróżowanie
bocznymi ścieżkami. Cisza, spokój, znikomy ruch, dużo zieleni dokoła i niepowtarzalny
klimat warmińskich krajobrazów. W tak przyjemnych okolicznościach docieramy do
miejscowości Stary Olsztyn. Na skrzyżowaniu dróg skręcamy w lewo. Przejeżdżając
przez nowo powstały wiadukt mamy możliwość podziwiania trasy prowadzącej w
kierunku Wielkich Jezior Mazurskich. Jest to najnowszy odcinek obwodnicy
odciążającej ruch miejski w Olsztynie. Dojeżdżając do następnego skrzyżowania po
lewej stronie możemy podziwiać przydrożną kapliczkę.
Drodzy Czytelnicy jeżeli również
lubujecie się w wycieczkach i odkrywaniu uroków otaczających nas rejonów, macie
zatem świadomość, że nie jest to jedyna taka kapliczka w okolicy. Na
skrzyżowaniu z kapliczką kierujemy się w prawą stronę. Zapewniamy, że widoki
warte są wysiłku włożonego w chodzenie, bieganie, pedałowanie, jakkolwiek
będziecie się Państwo poruszać. Z obu stron rozciągają się malownicze pola, a
spoglądając w lewym kierunku ujrzymy taflę Jeziora Linowskiego. Czy jest
bardziej błogi i uspokajający widok niż zieleń natury połączona z błękitem
wody? W tak urokliwych okolicznościach docieramy do wsi Linowo.
W niej mamy
możliwość podziwiania znajdującej się niemal w samym centrum wsi kapliczkę
zbudowaną w latach dwudziestych XX wieku jako filia parafii pw. Świętych
Walentego i Rocha w Klewkach.
Jest to budowla w kształcie niewielkiego
prostokąta z typowym prostym dwuspadowym dachem, krytym dachówką ceramiczną. Na
dachu znajduje się też niska sterczyna z chorągiewką wiatrową. Po II wojnie
światowej dokonano przebudowy, zmieniono wówczas ostrołukowe wejście na formę
prostokątną, dobudowano komin oraz poprowadzono napowietrzne podłączenie sieci
elektrycznej. Zwiedzając kaplicę na uwagę zasługuje piękna figurka Madonny z Dzieciątkiem
umieszczona nad wejściem w ostrołukowej wnęce, ale nas najbardziej zauroczyły oryginalne
witraże w ostrołukowych oknach znajdujących się w ścianach bocznych!
Zawracając
kierujemy się ponownie w stronę Starego Olsztyna. Jednak kilkaset metrów za
wsią skręcamy w lewo w polną drogę. Prowadzi ona bezpośrednio przy Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej.
W pewnym momencie droga zatapia się w las. Pojawia się jej oznaczenie jako
leśna droga przeciwpożarowa nr 8 i naszym oczom ukazuje się okazały drewniany przydrożny krzyż.
Kierując się nią w stronę
Olsztyna, możemy skręcić w prawo w boczną drogę przeciwpożarową nr 7, przy
której w pewnym momencie również dostrzeżemy kapliczkę.
Takie pamiątki z
przeszłości pozwalają nam domyślać się, że niegdyś teren ten tętnił życiem
pełnym domostw. Jesteśmy przekonane, że każdym samotnym krzyżem czającym się
nieśmiało w przydrożnej zieleni kryje się jakaś ciekawa historia. Dalej droga
doprowadzi nas już bezpośrednio do obwodnicy Olsztyna, którą komfortowo wrócimy
na tętniące zgiełkiem ulice miasta.