piątek, 21 lutego 2020

Kot myszy łapał, a one się śmiały - widok niebywały




     Kończymy świętowanie Dnia Kota. Wspólne celebracje odbyły się dziś z maluszkami z Przedszkola Urwis. Dzieci, które nas dziś odwiedziły wysłuchały interesujących ciekawostek o Kocie Psocie. Dlaczego Kocie Psocie? Ponieważ spotkanie rozpoczęliśmy zapoznaniem z tym pełnym energii małym bohaterem opowiadania „Kotek Psotek" autorstwa Marty Berkowskiej. Maluchy mimo swojego wieku bardzo chętnie i uważnie wysłuchały ciekawostek przygotowanych o tych fascynujących zwierzakach. Wiedząc, że kot skacze na pięciokrotność swojej wysokości mierzonej na dwóch łapach przeprowadziliśmy nawet próbę porównania jak wysoko podskoczy przedszkolak. Niestety w porównaniu do możliwości zwierzaka wypadliśmy nieco blado. Nie była to wina ochotnika, ponieważ za chwilę z tym samym zadaniem zmierzyłam się ja - prowadząca spotkanie i wstyd się przyznać, ale przedszkolak miał chyba lepsze wybicie, bo szybował w górę wyżej ;) Jednak do wyników kota daleko nam obojgu. To, że nie skoczymy na taką wysokość jak on, nie oznacza, że nie możemy podjąć próby przeistoczenia się w niego w innej sytuacji. Zapragnęliśmy sprawdzić swoje siły i umiejętności w łapaniu myszy. Oczywiście w celu czysto towarzyskim, nie łowieckim! Brzmi niewiarygodnie? A jednak! Widzieliśmy na własne oczy jak łapane myszy wręcz promieniały z radości, gdy wynurzający się spod chusty kocur chwytał właśnie je :) Równie ekscytująco przebiegała zabawa „jeden, dwa, trzy czarny kocur patrzy”. Znów każda mysz chciała być tą wybraną i pojmaną. Jednak w wypadku, gdyby kot okazał się nieco mniej sympatyczny, sprawdziliśmy (tak na wszelki wypadek) ile czasu myszkom zajmie schowanie i przedostanie się na drugi koniec bezpiecznego tunelu, w który kocur się nie wciśnie. Mysz rekordzista pokonał tunel w 4 sekundy! Choć wyniki pozostałych udawanych gryzoni były bardzo zbliżone.  Nie straszne im zatem spotkanie z kocurem. Cieszymy się bardzo, że mimo pogody za oknami kompletnie nie sprzyjającej chęci do jakichkolwiek wycieczek i zabaw, dzieciaki dotarły do nas pełne werwy i bawiły się w kocie zabawy z chęcią do harc porównywalną do energii Kota Psota.