Szaro, buro i ponuro za oknami.
Jesienią ludziom często towarzyszy brak chęci do działania i apatia. Na
szczęście nie udzieliły się one naszym dzisiejszym gościom dzieciakom z
Przedszkola Miejskiego nr 32. Maluszki przyszły do nas pełne energii, zapału i
wigoru. Zapytane o ich samopoczucie oznajmiły, że mają się świetnie za sprawą
witamin, które sprawiają, że dzieci są zdrowe. Witamin, których maluchy chętnie
i regularnie dostarczają swoim organizmom za pomocą owoców i warzyw.
Postanowiliśmy skupić się na temacie zdrowia i porozmawiać z przedszkolakami w
jaki sposób można zadbać o swoje ciała. Przeczytaliśmy książkę Anity Głowackiej
pt.: „Kicia Kocia i witaminowe przyjęcie”, która fantastycznie wytłumaczyła nam
do czego może doprowadzić nadmiar słodyczy. Dzieci zgodnie stwierdziły, że
cukierki nie są zdrowe. Niestety chipsy i chrupki dostały od przedszkolaków zielone
światło i zostały zakwalifikowane do zdrowej żywności. Szybko wyprowadziliśmy
maluchy z błędu. Wytłumaczyliśmy gdzie występują witaminy. Ogromne zdziwienie i
niedowierzanie wywołał fakt, że witamina jest nawet w słonku :) Postanowiliśmy
sprawdzić jak nasi mali goście dbają o swoją kondycję. Ćwiczenia fizyczne
wypadły całkiem pomyślnie. Maluchy sprytnie zaliczyły wyścigi z przeskokami w
kole. Musimy przyznać, że zaskoczyła siła w muskułach naszych małych gości.
Worek bokserski dostał dziś niezłe cięgi. Po niemałym wysiłku fizycznym postanowiliśmy wzorem Kici Koci urządzić w bibliotece witaminowe przyjęcie. Nie było najmniejszych problemów, by
pogrupować owoce na kolorowej chuście, która dziś zamieniła się w wielki zdrowy
talerz. Zielone i czerwone jabłuszka, żółte cytryny oraz niebieskie jagódki bezbłędnie
trafiły na swoje miejsce, by następnie dzieci bez przeszkód mogły nimi nakarmić
głodnego Misia Puchatka. Nie tylko ten miś nabrał ochoty na zdrową przekąskę.
Nasz biblioteczny miś na regale dostał sporą porcję zdrowego miodu. Wszystko za
sprawą dzieciaków, których zadaniem było donieść łyżki z miodem do misia bez
strat. Udało się i miś syty i łyżka cała! Na koniec naszego spotkania
pokazaliśmy dzieciom ciekawe lektury, które tłumaczą dlaczego potrzebujemy snu,
warto myć zęby, czy ręce i dlaczego warto ćwiczyć. Dzieci obiecały, że chętnie
wrócą po książki z rodzicami bo każdy przedszkolak wie, że w zdrowym ciele,
zdrowy duch.
Na pożegnanie lata , ostatniego dnia wakacji, zorganizowałyśmy wspólnie z koleżankami z filii nr 6 i 13 II Piknik Rodzinny „Na Dzikim Zachodzie”, na placu zabaw między Nagórkami a Jarotami. Było mnóstwo gier, konkursów i dużo dobrej zabawy. Można było połowić ryby, spróbować swoich sił w wyścigach, sprawdzić umiejętności rzucania do celu, czy nauczyć się tańca indiańskiego. Jak przystało na imprezę biblioteczną nie zabrakło też książek o dzikim zachodzie i głośnego czytania legendy indiańskiej. Na pikniku pojawiło się dużo rodzin a największą nagrodą dla organizatorów były uśmiechy na twarzach dzieci. Dziękując wszystkim uczestnikom za wspólną zabawę, mówimy do zobaczenia na następnym pikniku. Telewizja Olsztyn Olsztyn24 Olsztyn24 Film